Bieg Powstania Warszawskiego

Nie ma co ukrywać, Bieg Powstania Warszawskiego jest dla mnie ważny i zawsze bardzo dobrze go wspominam. Klimat stworzony przez organizatorów, gdy biegnie się po zmroku (start o 21:00) po ścisłym centrum Warszawy, chociażby Krakowskim Przedmieściem, Karową, jest niepowtarzalny. Nie mówiąc o tym, że zawsze wracam z Biegu Powstania z niezłym wynikiem. Tak było w…




Jak zostałem ultrasem międzynarodowym – Cortina Ultra Trail

Na starcie Cortina Ultra Trail, w samym sercu uroczej Cortina d’Ampezzo, stałem spokojny i pewny siebie. Nie zbiło mnie z tropu to, że pomimo wyruszenia na start pół godziny wcześniej znów musieliśmy skakać przez barierki by wejść w szpaler startujących. Z apartamentu miałem do przejścia mniej jak 300 metrów, zapas czasu wydawał się przyzwoity, ale tłum…




Orlen Warsaw Marathon 2017 – tak dobrze i tak źle

Po serii dwóch ostatnich życiówek w półmaratonie w marcu, w kwietniu przyszedł czas na postawienie kropki nad i w tym sezonie wiosennych startów ulicznych. I tej kropki zabraknie. I, uprzedzając czas podsumowań, nie mam z tym problemu. Jak opiszę błyskawicznie przebieg tego biegu, zobaczycie czemu. Mój Orlen Warsaw Marathon miał trzy bardzo wyraźne, i w…



Szaleństwo, które się opłaciło – 12. Półmaraton Warszawski

Jeszcze nigdy do żadnego startu nie podszedłem w ten sposób. Jeśli czytaliście choć jeden z wcześniejszych wpisów na tym blogu, opisujący dowolny mój start, czy to w górach, czy na asfalcie, wiecie, że należę do tych, co lubią mieć wszystko zaplanowane, policzone, pod pełną kontrolą. Wiem na podstawie treningów, na jaki wynik na danym dystansie…




Kiedy zapragnąłem być biegaczem

Ci co mnie znają osobiście wiedzą, że moja pamięć długoterminowa do wybitnych nie należy. Dlatego tak cenię Facebooka. „Tego dnia” to jedna z fajniejszych funkcji tego portalu. Dzięki niej i temu, że przyjaciółka (pozdrowienia dla Gosi!) wrzuciła dziś zdjęcie sprzed 5 lat, swojego debiutu w 7. Półmaratonie Warszawskim, oraz temu, że mi Facebook z kolei…




Życiówka z zaskoczenia – 37 Półmaraton Wiązowski

Dwie rzeczy po ubiegłej niedzieli są niezaprzeczalne. Uwielbiam biegać Półmaraton w podwarszawskiej Wiązownie. I mój organizm i forma są nieprzewidywalne. Takiej niespodzianki jak na trasie ostatniego półmaratonu jeszcze w swojej karierze nie miałem….




Cele biegowe, po co nam one?

Do napisania tego wpisu zainspirowały mnie zapiski, jakie znalazłem w swoim arkuszu treningowym na zeszły rok. Odkąd rozpocząłem współpracę trenerską z Agnieszką, wypełniam co roku na początku sezonu „metryczkę zawodnika”. Zawiera ona podstawowe rzeczy jak waga, wiek, dotychczasowe wyniki na najpopularniejszych dystansach. Jest w niej również miejsce na rozpisanie najważniejszych startów w nadchodzącym roku oraz na…



Powrót do przeszłości. Druga rocznica debiutu maratońskiego

Na drugą rocznicę debiutu maratońskiego w Maratonie Warszawskim Facebook przypomniał mi o poście, jaki na gorąco napisałem na swoim profilu. Wówczas nie miałem jeszcze bloga (i jak możecie przeczytać niżej zarzekałem się, że nie chcę mieć, kłamczuszek),a szkoda, by wpis przepadł w przepastnych czeluściach serwerowni Marka Zuckerberga. Stąd przenosiny na blog, z dodatkowymi zdjęciami i lekkim…


Tagi:


DNF na Biegu 7 Dolin – Festiwal Biegowy w Krynicy 2016

To musiało kiedyś nastąpić. Po ponad 60 biegach w zawodach, dużych i małych, krótkich i długich, po raz pierwszy w biegowej karierze nie ukończyłem rywalizacji. Stanąłem na starcie i nie dotrwałem do mety. DNF. Did not finish….




Chudy Marcin kontra Chudy Wawrzyniec

Dwa chudzielce. Ja w kategorii 70+ (Raczej plus niż minus. W końcu ostatnie trzy dni solidnie ładowałem węglowodany do pieca), on 80+. Kilometrów. Kto kogo bardziej sponiewiera? Jakie kto zagrywki trzyma w rękawie? 4 rano. Start biegu w Rajczy. Wszyscy uczestnicy biegu chowają się pod dachem, bo mży zimny deszczyk. Bez kurtki, oddanej w ostatniej…