Orlen Warsaw Marathon 2017 – tak dobrze i tak źle
Po serii dwóch ostatnich życiówek w półmaratonie w marcu, w kwietniu przyszedł czas na postawienie kropki nad i w tym sezonie wiosennych startów ulicznych. I tej kropki zabraknie. I, uprzedzając czas podsumowań, nie mam z tym problemu. Jak opiszę błyskawicznie przebieg tego biegu, zobaczycie czemu. Mój Orlen Warsaw Marathon miał trzy bardzo wyraźne, i w…